Honda CR 500 dysponuje mocą na poziomie około 60 koni mechanicznych (w zależności od rocznika i modyfikacji). Ta wartość czyni ją jedną z najbardziej kultowych i jednocześnie brutalnych motocykli crossowych z silnikiem dwusuwowym, jakie kiedykolwiek trafiły na rynek.
Dzika moc dwusuwowego potwora
Wielu pasjonatów motocrossu kojarzy CR 500 jako prawdziwego dzikusa – nie bez powodu. Ten motocykl został zaprojektowany z myślą o doświadczonych jeźdźcach, którzy nie tylko potrafią kontrolować ogromną moc dwusuwu, ale także rozumieją fizykę jazdy terenowej.
Serce CR 500 to chłodzony cieczą, jednocylindrowy silnik dwusuwowy o pojemności 491 cm³. W swojej fabrycznej wersji generował około 60 KM przy masie własnej motocykla wynoszącej zaledwie około 100 kg. Taki stosunek mocy do masy sprawia, że nawet współczesne motocykle enduro mają trudności z dorównaniem CR 500 pod względem czystej brutalnej siły.
Historia modelu – narodziny legendy
CR 500 zadebiutowała w 1984 roku jako następca modelu CR 480. W pierwszym okresie produkcji Honda stawiała na gaźnikowe zasilanie paliwem, prostotę konstrukcji oraz niezrównaną wydajność. Największa popularność przypadła na lata 1985–1990, kiedy to motocykl zyskał status legendy torów motocrossowych i wyścigów pustynnych.
Warto zaznaczyć, że CR 500 była produkowana do 2001 roku, kiedy to została wycofana z oferty głównie ze względu na rosnące wymogi emisji spalin oraz zmieniające się potrzeby rynku – w tym czasie dominować zaczęły czterosuwy.
Specyfikacja techniczna – suche liczby, które robią wrażenie
Poniżej kluczowe dane techniczne modelu CR 500 (na przykładzie wersji z lat 1990–1995):
-
Silnik: jednocylindrowy, dwusuwowy, chłodzony cieczą
-
Pojemność skokowa: 491 cm³
-
Moc maksymalna: około 60 KM przy 7 000 obr./min
-
Moment obrotowy: ponad 70 Nm przy niskich obrotach
-
Układ paliwowy: gaźnik Keihin 38 mm
-
Skrzynia biegów: 5-biegowa, manualna
-
Zawieszenie przód: teleskopowe, Showa 46 mm
-
Zawieszenie tył: Pro-Link z amortyzatorem Showa
-
Masa własna: około 106 kg (na sucho)
Te dane mówią same za siebie – CR 500 była (i nadal jest) maszyną o ekstremalnym potencjale.
Charakterystyka jazdy – maszyna nie dla każdego
Jeśli miałbyś okazję przejechać się CR 500, pierwsze co poczujesz, to eksplozja mocy. W przeciwieństwie do bardziej przewidywalnych czterosuwów, CR 500 oferuje niemal natychmiastowy przyrost momentu obrotowego. Już od niskich obrotów silnik ciągnie z ogromną siłą, a przy gwałtownym otwarciu przepustnicy potrafi wyrwać motocykl spod jeźdźca.
Z tego powodu wielu zawodników określało CR 500 jako motocykl, który próbuje cię zabić. Oczywiście nie dosłownie – chodzi o konieczność ogromnej precyzji i doświadczenia. To motocykl wyczynowy z krwi i kości, który nie wybacza błędów.
Tuning i wersje modyfikowane
W świecie wyczynowym wiele egzemplarzy CR 500 podlegało modyfikacjom. Popularne zmiany obejmowały:
-
Zastosowanie układów wydechowych FMF lub Pro Circuit
-
Zmiany w zestrojeniu gaźnika
-
Ulepszenia zawieszenia – np. konwersje na zawieszenie USD z nowszych CR 250
-
Wymiana układów hamulcowych na bardziej wydajne
Dzięki tym zabiegom niektóre egzemplarze CR 500 osiągały nawet 65–70 KM, co w połączeniu z niską masą czyniło je niemal nieujarzmionymi.
CR 500 dziś – klasyk, który wciąż budzi respekt
Pomimo zakończenia produkcji w 2001 roku, CR 500 cieszy się niesłabnącym kultem. Współcześnie motocykle te osiągają wysokie ceny na rynku wtórnym – zwłaszcza w wersjach dobrze zachowanych lub po renowacji.
Wielu pasjonatów decyduje się na budowę tzw. AF (aluminium frame) – czyli przeniesienie silnika CR 500 do nowoczesnych ram z modeli CRF, co daje połączenie klasycznej mocy z nowoczesnym prowadzeniem.
Podsumowanie – Ile koni ma Honda CR 500?
Honda CR 500 posiada około 60 koni mechanicznych, co czyni ją jedną z najmocniejszych i najbardziej agresywnych dwusuwowych maszyn terenowych w historii. Jej brutalny charakter, niesamowity moment obrotowy i legendarna trwałość sprawiają, że do dziś jest obiektem westchnień fanów motocrossu i enduro.
Dla osób, które szukają nie tylko motocykla, ale i przygody, CR 500 pozostaje bezkonkurencyjna. To nie tylko liczby – to czysta adrenalina w najczystszej, mechanicznej formie.