mercedes
fot. www.pixabay.com

Silniki wysokoprężne uchodzą za trwałe, oszczędne i idealne na długie trasy. Jednak, żeby diesel działał bezawaryjnie, wymaga regularnej obsługi i wymiany określonych podzespołów. W przeciwieństwie do jednostek benzynowych, ma bardziej złożony układ paliwowy i elementy pracujące pod dużym ciśnieniem, dlatego zaniedbania szybko prowadzą do kosztownych napraw. Warto wiedzieć, co się wymienia w dieslu i jak prawidłowo o niego dbać, by uniknąć zapchanego filtra DPF czy awarii turbosprężarki.

Co najczęściej psuje się w dieslu?

Choć współczesne silniki diesla są coraz nowocześniejsze, wciąż mają kilka „słabych punktów”. Najczęściej psującymi się elementami są:

  • Wtryskiwacze – pracują pod ogromnym ciśnieniem, przez co są wrażliwe na zanieczyszczenia paliwa. Ich regeneracja może kosztować od kilkuset do kilku tysięcy złotych.
  • Turbosprężarka – zapewnia moc i elastyczność, ale źle znosi zaniedbania w wymianie oleju. Gdy smarowanie jest słabe, łopatki wirnika ulegają uszkodzeniu.
  • Dwumasowe koło zamachowe (tzw. dwumasa) – tłumi drgania silnika, ale z czasem się zużywa, szczególnie przy jeździe w korkach. Objawem są stuki przy gaszeniu i uruchamianiu auta.
  • Filtr cząstek stałych DPF/FAP – jego zapchanie to jeden z najczęstszych problemów w dieslach jeżdżących głównie po mieście.
  • EGR (zawór recyrkulacji spalin) – odpowiada za redukcję emisji spalin, lecz często zarasta sadzą i wymaga czyszczenia lub wymiany.
  • Pompa wysokiego ciśnienia – kluczowy element układu wtryskowego, który odpowiada za dostarczanie paliwa pod ogromnym ciśnieniem.

Warto pamiętać, że wszystkie te elementy są ze sobą powiązane – awaria jednego często pociąga za sobą kolejne. Regularna wymiana filtrów i oleju pozwala wydłużyć ich żywotność nawet o kilkadziesiąt tysięcy kilometrów.

Jak najlepiej przepalić diesla?

„Przepalenie” diesla to potoczne określenie jazdy mającej na celu usunięcie nagromadzonej sadzy z układu wydechowego i DPF. Najlepiej robić to regularnie, zanim filtr całkowicie się zapcha.

Aby skutecznie przepalić diesla należy:

  1. Wyjedź poza miasto i wybierz trasę o długości co najmniej 15–20 km.
  2. Utrzymuj obroty na poziomie 2500–3000 obr./min przez kilkanaście minut, najlepiej na 3. lub 4. biegu.
  3. Unikaj gwałtownego przyspieszania i hamowania – silnik powinien pracować równomiernie.
  4. Upewnij się, że silnik osiągnął temperaturę roboczą (minimum 80°C).

Podczas takiej jazdy filtr DPF osiąga odpowiednio wysoką temperaturę, dzięki czemu sadza ulega spaleniu. Proces ten nazywa się regeneracją pasywną. W niektórych samochodach odbywa się on automatycznie, jednak częsta jazda miejska może go przerywać, co prowadzi do zapchania filtra.

Czego nie robić w dieslu?

Diesel wymaga nieco innego traktowania niż silnik benzynowy. Aby uniknąć drogich napraw, lepiej wystrzegać się kilku błędów:

  • Nie gaszenia silnika od razu po ostrej jeździe – turbosprężarka musi się schłodzić. Po dynamicznej trasie warto odczekać 30–60 sekund na biegu jałowym.
  • Nie wkręcania silnika na wysokie obroty na zimno – zanim olej się rozgrzeje, smarowanie jest ograniczone. Zbyt szybkie obciążenie jednostki może zniszczyć turbinę.
  • Nie tankowania paliwa złej jakości – w dieslu to niemal wyrok dla wtrysków i pompy wysokiego ciśnienia.
  • Nie ignorowania kontrolek DPF i EGR – każda z nich oznacza problem, który szybko może się nasilić.
  • Nie jazdy tylko po mieście – to największy wróg nowoczesnych diesli. Silnik musi czasem „oddychać” na trasie, by wypalić nagromadzoną sadzę.

Unikanie tych błędów pozwala wydłużyć żywotność diesla nawet o kilkaset tysięcy kilometrów.

Czego nie lubi diesel?

Silniki wysokoprężne nie lubią krótkich dystansów i niskich temperatur. Jazda na zimnym silniku to dla diesla największe obciążenie – paliwo nie dopala się w pełni, przez co powstaje sadza, która osadza się w EGR i DPF.

Diesel nie przepada też za:

  • zbyt długimi wymianami oleju – najlepiej wymieniać co 10–15 tys. km, nawet jeśli producent dopuszcza 30 tys.,
  • zbyt niskim poziomem paliwa – pompa wysokiego ciśnienia chłodzi się paliwem, więc jazda „na rezerwie” może ją przegrzać,
  • ciągłym jeżdżeniem w niskich obrotach (poniżej 1500 obr./min) – to powoduje nadmierne dymienie i przyspiesza zużycie EGR.

Regularna wymiana filtrów paliwa i powietrza to podstawa – ich zaniedbanie wpływa bezpośrednio na spalanie i moc silnika.

Jak jeździć dieslem, żeby nie zapchać DPF?

Filtr cząstek stałych (DPF lub FAP) to element, który często budzi frustrację kierowców. Aby działał prawidłowo, musi się regularnie regenerować, czyli wypalać sadzę. Oto zasady, które pomogą tego dopilnować:

  1. Nie przerywaj cyklu wypalania – jeśli zauważysz, że auto zwiększyło obroty lub wentylator chodzi dłużej, to znak, że trwa regeneracja. Poczekaj, aż proces się zakończy.
  2. Raz w tygodniu przejedź 15–20 km trasą pozamiejską z utrzymaniem 2500–3000 obr./min.
  3. Używaj dobrej jakości paliwa i oleju niskopopiołowego (Low SAPS) – chroni filtr przed nadmiernym osadzaniem się popiołu.
  4. Regularnie wymieniaj filtr powietrza i oleju – zabrudzone filtry zwiększają emisję cząstek, a tym samym przyspieszają zapychanie DPF.
  5. Unikaj krótkich, zimnych tras – częste uruchamianie silnika na krótkich odcinkach nie pozwala mu osiągnąć temperatury potrzebnej do wypalenia filtra.

Jeśli filtr mimo to się zapcha, można go wypalić serwisowo (regeneracja wymuszona) lub poddać czyszczeniu chemicznemu, co często pozwala uniknąć kosztownej wymiany.

Co jest lepsze: spuszczanie czy odsysanie oleju?

To pytanie budzi wiele emocji wśród kierowców. Spuszczanie oleju przez korek spustowy w misce to klasyczna metoda stosowana od lat. Pozwala na całkowite opróżnienie silnika z zużytego oleju i ewentualnych zanieczyszczeń.

Odsysanie oleju natomiast polega na wprowadzeniu sondy przez otwór bagnetu i zassaniu oleju pompą. Jest szybsze i czystsze, dlatego coraz częściej stosowane w serwisach, szczególnie w autach z utrudnionym dostępem do korka spustowego.

Która metoda wymiany oleju jest lepsza?

  • W przypadku starszych diesli lepiej sprawdza się tradycyjne spuszczanie – dzięki temu można usunąć cały osad z dna miski.
  • W nowoczesnych silnikach z filtrem DPF obie metody są równie skuteczne, o ile mechanik stosuje odpowiedni sprzęt i wymienia filtr oleju.

Najważniejsze nie jest to, jak olej się wymienia, ale jak często. Dla silnika diesla idealny interwał to co 10–12 tys. km lub raz w roku. Czysty olej to podstawa żywotności turbiny, wtryskiwaczy i pompy wysokiego ciśnienia.

Diesel może służyć długo i bezawaryjnie, jeśli jest prawidłowo eksploatowany i regularnie serwisowany. Wiedza o tym, co się wymienia w dieslu, jak dbać o DPF i kiedy zmieniać olej, pozwala uniknąć tysięcy złotych wydanych na naprawy. Wystarczy przestrzegać kilku zasad, by silnik wysokoprężny pracował równo, oszczędnie i niezawodnie przez wiele lat.

Źródło: www.carforfriend.pl