W naszym kraju zakup samochodów używanych jest bardzo popularny. Niestety nie zawsze jest tak, że wybrany samochód spełnia wszystkie oczekiwania nabywcy. Często zdarza się że samochód jest w złym stanie technicznym lub po wypadku. W tej kwestii szczególnie niebezpieczny jest import używanych aut z zagranicy. Jak zatem wybrać dobry samochód?
Bezwypadkowy – to niezwykle częste hasło znajdujące się w ofercie aut używanych. Niestety często prawda okazuje się inna. Jak zatem upewnić się czy auto nie jest po wypadku?
W celu wykluczenia napraw blacharskich warto użyć czujnika grubości lakieru. Urządzenie to można zakupić w każdym sklepie z akcesoriami samochodowymi.
To niezawodne urządzenie służy do pomiaru grubości warstwy lakieru na stalowych oraz aluminiowych powierzchniach. Każdy miernik jest wyposażony w elementy pomiarowe, które w zależności od modelu umiejscowione są w sondzie lub na obudowie. Pomiar jest dokonywany poprzez przyłożenie sondy do powierzchni blachy. Urządzenie to należy ustawić prostopadle, a następnie lekko docisnąć do blachy samochodowej.
Standardowa powierzchnia lakiernicza nie powinna przekraczać 200 mikronów. Jeśli jest ona w stanie fabrycznym, to wówczas nie przekracza tej normy. Miejsca, w których miernik zarejestrował odchylenia prawdopodobnie były uszkodzone i są pokryte drugą warstwą lakieru. Uzyskany wynik warto zawsze porównać ze specyfikacją producenta.
Osoby które to nie znają się na mechanice oraz blacharstwie samochodowym podczas zakupu używanego samochodu powinny zawsze skorzystać z usług fachowca. Bardzo ważne jest sprawdzenie linii auta. Jeśli poszczególne szczeliny, np. między krawędziami maski lub drzwi pojazdu są różnej szerokości, to wówczas istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że auto posiada wypadkową historię.
Podczas zakupu używanego auta warto także zajrzeć pod jego maskę i poszukiwać śladów napraw blacharskich. Wszelkie ślady na śrubach mocujących poszczególnych części karoserii alarmują o tym, że w pojeździe były wykonywane naprawy blacharskie. Jakiekolwiek naprawy mechaniczne silnika nie wymagają bowiem demontażu elementów karoserii, tj. błotniki, drzwi.
O kolizji samochodu mogą też informować ślady odkręcania reflektora oraz stan jego mocowań. Jeśli są one połamane, to wówczas można wnioskować, że samochód uległ wcześniej kolizji. Podczas oględzin trzeba też koniecznie zwrócić uwagę na kształty słupka B. Ślady spawania powinny wzbudzić czujność nabywcy. Warto też zajrzeć pod podłogę bagażnika.
Pamiętajcie Państwo, że to wy kupujecie samochód i macie pełne prawo do tego, aby dokonać rzetelnych oględzin. Jeśli osoba sprzedająca niechętnie udostępnia samochód, to najczęściej jest to oznaka, że ma coś do ukrycia. Wszelkie próby utrudnienia wykonania przez kupującego najprostszych czynności powinny skutkować zakończeniem zainteresowania takim pojazdem.
Porozmawiaj z nami na temat zakupu i dowiedz się, na co zawrócić uwagę podczas wyboru auta.
Wyślij formularz i otrzymaj 3 zweryfikowane oferty auta, którego szukasz!